Schronisko dla zwierząt w Białymstoku

isabella7272

witam wszystkich. na stronie o podatkach dla psów przeczytałam ze za psiaki ze schroniska własciciel jest zwolniony z tego podatku. czy coś konkretniej wiecie na ten temat? czy to prawda czy tylko tak napisane?? pozdrawiam

Ewelina

No właśnie też o tym słyszałam, ale nie jestem pewna. Najlepiej byłoby się przejść do administracji i się zapytać. Może ktoś inny wie coś na ten temat??

kaskada

tez mnie to ciekawi bo ostatnio paly sie domnie przywalily gdzie psa numerek

isabella7272

U mnie cisza , nikt nic nie sprawdza i nie wyłudza odemnie Wink

kaskada

ostro dostałam 100zl mandatu ze nie płace podatku za psa. ale jezeli ja jestem zameldowana w bloku u matki a mieszkam w domku u ojca i pies jest zemna mam obowiazek płacenia podatku???? moze ktos wie???

Justyna

A ja się zastanawiam na co idą te podatki za psa i za co są ściągane... Rolling Eyes

kaskada

rozmawiałam z policjantem i sie dowiedziałam q 100% jezeli mamy psa ze schroniska nie mamy obowiazku płacic podatku pozdro

Justyna

To teraz już w ogóle nic nie wiem Rolling Eyes

kaskada

jezeli justynko masz pieska ze schroniska wzietego nie placisz podatku bo niemasz takiego obowiazku

Justyna

Nie no akurat to zrozumiałam Wink

ale jaka to robi różnice czy pies jest ze schroniska czy z hodowli. i dlaczego za jednego trzeba płacić za drugiego nie. Rolling Eyes

no i po co w ogóle płacimy ... nie mam pojęcia po co jest ten podatek Confused

kaskada

dlaczego za psa ze schroniska nie placimy dlatego ze przy braniu psa ze schroniska płacimy kwote nazucana przez miasto bialystok i jestesmy zwolnieni z dalszego podatku!!!! a co do psow nie ze schroniska to tez sie zastanawiam na co? po co? i komu? do kieszeni lecą te pieniazki z podatku! bo przeciez to zadne ubezpieczenie po smierci psa nam tego nie zwrucą.

Ewelina

Słyszałam jeszcze, że po to by miasto zatrudniało osoby do sprzątania po psach i na budowę osiedlowych wybiegów, ale ani tego ani tego u mnie nie ma i jeszcze za wszystko się czepiają. A pies i tak nie ma żadnych praw, bo nie może chodzić bez smyczy i kagańca a i tak musimy jeszcze po nim sprzątać. Bez sensu są te podatki Confused

Kaskada a jak Ci wlepili ten madnat tak po prostu podeszli i zapytali się czy płacisz podatek??

isabella7272

a ja mieszkam na wsi i za co tu mam płacić? nawet jesli za jakies tam sprzatanie to napewno nie w mojej miejscowosci ... straszne kontrowersje wywołuje ten nieszczesny podatek ..

kaskada

nie przywalil sie gdzie jestkaganiec hehehe ostro i yak sie zaczeło pozdro

ale mam to gdzies moj pies nie bedzi chodził w kaganicu dopuki inni ludzie swojich kundelkow lub mniejszych rasowych nie beda prowadzac w kaganicach nie znaczy ze duzy pies to ma miec kaganiec na pysku wisi mi to kazdy pies ma nosic a nie jak duzy to wielkie ale czemu do malych tak sie nie czepiaja to mnie smieszy i ludzi wymowiki bo o maly piesek a twoj duzy a co ma piernik do wiatraka jak wszystkie to wszyskie jak nie to zaden proste

i tak nie zaplace hehe niech mi sprawe zakladaja

Juszes

mi sie wydaje, ze podatek za psa byłby słuszny, gdyby bylo widac, ze te pieniądze są przeznqczone na np. ooczyszczanie miesta z psich odchodów, albo chociaz zamontowania koszy i torebek foliowych na samodzieklne sprzątnięcie po psie... u nas są w ogole jakies dziwne zwyczaje... w innych krajak nie do poyslenia jest aby spotkac psią kupę na chodniku... u nas jenak zdarza się to czesto.