Forum Schronisko dla zwierząt w Białymstoku Strona Główna

Schronisko dla zwierząt w Białymstoku
Forum dla miłośników psów
 

schronisko-do niedawna niestety obóz koncentracyjny dla psów
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Schronisko dla zwierząt w Białymstoku Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
www.zieloni.w.pl
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:03, 06 Cze 2007    Temat postu: schronisko-do niedawna niestety obóz koncentracyjny dla psów

pamietajmy by to sie juz nie powtórzyło nigdy wiecej !!!!!!!!!!!!!!!

gdy brakowało karmy dla psów, poprzedni kierownik schroniska dla zwierzta w Białymstoku Pietrzykowski z PIS za zgoda Tura (teraz z PO) wydal 30 000 zł na studia swojej krewnej i 15 000 na rozmowy telefonem komórkowym


BIAŁOSTOCKIE SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT- OBÓZ KONCENTRACYJNY DLA ZWIERZĄT I FABRYKA PIENIĘDZY DLA PARTYJNYCH KOLESIÓW

Pracownicy białostockiego schroniska dla psów zostali skazani przez sąd za umyślne masowanie usypianie (mordowanie) psów. Jak wynika z zeznań świadków psy były zabijanie w masowych egzekucjach - np. po 50 sztuk, weterynarz, rzucał umierające psy na kupę zwłok, a zwłoki psów były wbrew prawu zakopywane na terenie schroniska.
Jako powód masowego zabijania psów pracownicy białostockiego schroniska dla psów podawali brak pieniędzy na jedzenie dla psów.
Jednocześnie wyniki kontroli NIK stwierdziły, że wbrew prawo np. kierownik białostockiego schroniska dla psów wydawał pieniądze, których brakowało na jedzenie dla psów na rozmowy przez telefon komórkowy (1800 zł rocznie), oraz wbrew prawu zatrudnił na stanowisku związanym z księgowością członka swojej rodziny nie posiadająca wymaganego wykształcenia wyższego, opłacił tez koszty studiów na prywatnej uczelni (ponad 30 000 złotych), których ta osoba nawet nie skończyła. Kierownik białostockiego schroniska dla psów zatrudniał także swojego brata (wynagrodzenie około 1800 zł miesięcznie), pomimo że jak wynika z zeznań świadków brata kierownika nigdy nie było w pracy, ponieważ w tym samym czasie pracował za granicą.
Pomimo sądowego wyroku i złożenia pisemnej rezygnacji kierownik białostockiego schroniska dla psów wbrew prawu pracuje nadal, a odpowiedzialny za to były Prezydent Białegostoku Ryszard Tur zamiast wyrzucić kierownika białostockiego schroniska dla psów dyscyplinarnie i dochodzić zwrotu ukradzionych publicznych pieniędzy przez kierownika białostockiego schroniska dla psów akceptuje ten stan rzeczy z powodów powiązań politycznych.
Pracownikom białostockiego schroniska dla psów "opłaca" się łapać psy (za każdego złapanego psa otrzymują od miasta około 200 zł, natomiast nie otrzymują pieniędzy na dalsze utrzymanie psów, stąd patologiczny sposób funkcjonowania białostockiego schroniska dla psów - pracownicy białostockiego schroniska dla psów łapią jak najwięcej psów, by za każdego zainkasować 200 zł, po czym gdy okazuje się ze psów w schronisku jest za dużo, by zwolnić miejsce dla następnych psów zamiast np. adopcji pozbywają się ich, Jak wynika z zeznań świadków po skazaniu pracowników za usypianie pracownicy stosują bardzie cyniczny sposób zabijania psów: do klatki z chorym psem zamykane są psy zdrowe, w wyniku czego po pewnym czasie wszystkie psy umierają. Za to pracownikom trudniej teraz udowodnić, że to oni powodują umyślnie śmierć psów.
Psy w białostockiego schroniska dla psów nie są szczepione, nie dokonuje się np. sterylizacji i kastracji by zapobiec ich nadmiernemu rozmnażaniu - będącego częstą przyczyną bezdomności.
Osoby chcące pomóc schronisku nie są wpuszczane schroniska przez kierownika i pracowników, by nie zobaczyli przestępczej działalności kierownika i pracowników białostockiego schroniska dla psów.
A przygarnięcie psa z umieralni jaka jest białostockie schronisko dla psów, który na skutek umyślnej działalności kierownika i pracowników jest chory, nie szczepiony itp. jest często niemożliwe.
Białostockie schronisko dla psów to po prostu jeden ze sposobów na kradzież publicznych pieniędzy do prywatnych kieszeni - za wiedza i akceptacja równie, kryminalnych władz miasta z byłym Prezydentem Ryszardem Turem na czele - kłamcą i oszustem.

Chipowane będą wiec tylko psy osob które placa podatek (czyli tylko 1% Psow w Białymstoku?)

A porzucenie psa będzie się wiazalo z wycinaniem przez zwyrodniałych „wlasicieli” spod skory psa czipa by pies nie zostal zidentyfikowany Sad


to nie schronisko lecz oboz koncentracyjny dla zwierzat

juz nie zabijaja psów-wystarczy zamknac zdrowe w jednej klatce z chorymi i psy same umieraja Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vini
Małomówny
Małomówny



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:26, 06 Cze 2007    Temat postu:

Aha, czyli niby zla sytuacja w schronisku jest nadal ? Bo wszyscy twierdza ze teraz jest lepiej bo jest lepszy kierownik i ja tez tak twerdze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina
Moderator
Moderator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:38, 06 Cze 2007    Temat postu:

Człowieku skąd Ty się urwałeś z choinki?? Ja myślałam że "wy" jesteście pożądni. Ale widze że nie dosyć że wklejacie jakieś bezsensowne posty do każdego tematu to poza tym p... jakieś głupoty. Ciekawa jestem kiedy ostatnio byliście w białostockim schronisku?? bo ja dzisiaj i akurat jestem już tam rok wolontariuszką. Widzę ile tam się rzeczy zmienia, a wszystko za sprawą nowego kierownika. Psy (tym bardziej szczeniaki) są szczepione, schronisko jest stale rozbudowywane, unowocześniane. Schronisko w Białymstoku wygrało konkurs krakvetu. Już niedlugo będą styrylizowane suczki. Chore zwierzęta się izoluje. Z tym chipowaniem to na pewno tak nie będzie jak piszecie. Nikt nie zmusi człowieka do zachipowania swojego zwierzaka, a jeżeli ktoś się zdecyduje to po to żeby tego zwierzaka nie zgubić, czyli ma serce i rozum. Co do karmy to jest jej na razie wystarczająco. Schronisko przyjmuje pomoc, od roku prowadzony jest wolontariat. Może niektórzy pracownicy nie są zbyt mili ale doszło sporo nowych, młodych pracowników, którzy mają pojęcie o psach i je po prostu kochają. Denerwują mnie tacy ludzie jak wy. Uważacie się za wszechwiedzących zamiast zajść do schroniska i zobaczyć ile się zmieniło. A poza tym te forum nie jest od narzekania i oczerniania tylko od pomagania schronisku. Więc proszę nie wydawać błędnych opini na temat schroniska. Uważam że nie ma sensu pisać takich beznadziejnych postów bo "tak" już nigdy nie będzie. Każdy doskonale wie co się kiedyś działo w schornisku, a przez takich jak wy to się za nami ciągnie jak smród po gaciach. Pora z tym skończyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rolling
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 12:52, 07 Cze 2007    Temat postu:


Ewelina napisał:
Psy (tym bardziej szczeniaki) są szczepione, schronisko jest stale rozbudowywane, unowocześniane.

Psów cały czas przybywa, a adopcja słabo sie rusza...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 21:06, 08 Cze 2007    Temat postu:


Ewelina napisał:
Denerwują mnie tacy ludzie jak wy. Uważacie się za wszechwiedzących zamiast zajść do schroniska i zobaczyć ile się zmieniło. A poza tym te forum nie jest od narzekania i oczerniania tylko od pomagania schronisku. Więc proszę nie wydawać błędnych opini na temat schroniska. Uważam że nie ma sensu pisać takich beznadziejnych postów bo "tak" już nigdy nie będzie. Każdy doskonale wie co się kiedyś działo w schornisku, a przez takich jak wy to się za nami ciągnie jak smród po gaciach. Pora z tym skończyć.


Po 1. Ewelina, ile się zmieniło??? Jedyne co uległo zmianie to liczba boksów i psów. Jedna i druga się zwiększyła.. OK, jest full jedzenia i przez to psy są grube jak świnie... Widzisz jakieś przełomowe zmiany na lepsze???

Po 2. W regulaminie forum jest napisane, że każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. A opinie jak wiadomo mogą być złe lub dobre. Owszem, było minęło, ale nie należy o tym zapominać i nie zwracać na to uwagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina
Moderator
Moderator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:38, 08 Cze 2007    Temat postu:

Myślę, że jednak na naszym forum nie powinny się znajdować takie komentarze o starym kierowniku i tak dalej, mam juz tego dosyc bo pomagam dla schroniska jak moge a ciągle słysze tylko przestarzałe informacje o usypianiu psów lub ogólnie o starym kierowniku. I Justyśka nie obraź się ale uważam że z tym jedzeniem to się zmieniło na dobre, psy nie zagryzają się nawzajem i nie zdychają z głodu co jest dużym plusem. A że niektóre są przekarmione to jest normalne, jedna jedzą więcej drugie mniej i nie sposób tego dopilnować. Każdy sie może do czegoś przyczepić. A kolejnym plusem jest nowy wet. Myślę, że to też się liczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinalle
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:55, 08 Cze 2007    Temat postu:

Tak króciutko... Nie wypada pisać o schronisku, jeżeli nie zna się jego historii i zmian, które nastąpiły.
Moim zdaniem są wystarczająco zauważalne... A jeżeli ktoś ich nie zauważa, to już chyba jego problem.
A tak wogóle- żyjemy teraźniejszością, a nie przeszłością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 1:47, 09 Cze 2007    Temat postu:

W porządku, ale dlaczego nie powinny się tu znajdować negatywne opinie? Życie nie jest tylko różowe i nie idealizujmy, bo to nie ma sensu. Wszyscy widza szarą, brudną i śmierdzącą rzeczywistość naszego schroniska, nie oszukujmy się. Żeby coś w nim zmienic trzeba właśnie to zobaczyć i zmieniać. A nie zapominać i udawac że nic nie było.
Cieszę się, że psiaki mają co jeść, ale to jak te psy są przekarmiane nie jest dobre. To prowadzi do otyłości, a otyłość powoduje inne dolegliwości. Już teraz tym psom cięzko się ruszać, wyglądają jak kluchy, co też nie pomaga w adopcji. Psy będą się gryzły i tak i tak. Taka ich natura, z resztą nie tylko psia Wink. Walka o jedzenie będzie, czy tego jedzenia jest mało czy dużo. Walka o przetrwanie i tyle. Tego się nie pozbędziemy.
Moim zdaniem gdyby chcieli to dopilnowaliby żeby każdy pies zjadł tyle ile powinien. Trzeba tylko chcieć.
Jasne że każdy może się do czegoś przyczepić. Tych punktów zaczepienia u nas jest naprawde bardzo dużo, co nie oznacza że nie widzę pozytywów. Bo faktycznie cośtam się powoli zmienia i w przyszłości może będzie lepiej.
A że plusem jest nowy wet to się w pełni zgadzam. Przynajmniej narazie WinkWink

Żyjemy teraźniejszością, ale w tą teraźniejszość przeszłość ma bardzo duży wkład i decyduje o przyszłości.
O i chyba tyle.

Od przeszłości nie uciekniemy i jedynie co możemy robić to dbać o to żeby nasza teraźniejszość nie była kiedyś taką kłopotliwą, uciążliwą i złą przeszłością.


Ewelina napisał:
Człowieku skąd Ty się urwałeś z choinki?? Ja myślałam że "wy" jesteście pożądni. Ale widze że nie dosyć że wklejacie jakieś bezsensowne posty do każdego tematu to poza tym p... jakieś głupoty.


Nie obraź się teraz Ty, ale uważam że jako Adminka forum nie powinnaś tak pisać... Na forum sie obrzucamy się wzajemnie a wymieniamy poglądy i przestrzegamy zasad kulturalnej dyskusji. Może się mylę? Od siebie też trzeba wymagać, nie tylko od innych...
Każdy ma prawo do swojej opinii. I zamiast krytykować proponuję się grzecznie przeciwstawić. Swoim zachowaniem świadczymy o schronisku, ale przede wszystkim o sobie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinalle
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 3:02, 09 Cze 2007    Temat postu:


Justyna napisał:
Wszyscy widza szarą, brudną i śmierdzącą rzeczywistość naszego schroniska, nie oszukujmy się.

No właśnie... Widzą taką rzeczywistość, dlatego, że ciągle powracamy do przeszłości. Wiele się zmieniło w schronisku, to dlaczego mamy wracać do tych złych chwil?. By posiadało taką samą opinię jak kilka lat temu? Przecież to już historia. Wszystko się zmieniło... i to zdecydowanie na lepsze. I czego tu można więcej chcieć?


Justyna napisał:
Psy będą się gryzły i tak i tak. Taka ich natura, z resztą nie tylko psia Wink. Walka o jedzenie będzie, czy tego jedzenia jest mało czy dużo. Walka o przetrwanie i tyle. Tego się nie pozbędziemy.

Z tym częściowo się nie zgadzam. Jest znaczna poprawa. Psy się zdecydowanie mniej gryzą (a jak się gryzą, to już z zazdrości). I naprawdę się cieszę, że mają co jeść (nawet jeśli wyglądają jak te kluchy), bo to lepsze niż głód i zagryzanie się na śmierć. Pies najedzony= pies szczęśliwy (przynajmniej częściowo).

Powinnaś się zastanowić nad tym, czy chesz by: schronisko dalej się rozwijało, ,,stało w miejscu" czy cofało się do przeszłości.

Dla mnie przeszłość jest najmniej istotna. Liczy się teraźniejszość i to co chcemy wprowadzić w przyszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 11:42, 09 Cze 2007    Temat postu:


Vinalle napisał:
Wszystko się zmieniło... i to zdecydowanie na lepsze. I czego tu można więcej chcieć?


Nooo kochana, bez komentarza. Skoro tak uważasz to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

A co do reszty Twojej wypowiedzi nie będę się powtarzać na temat powiązania teraźniejszości z przeszłością i przyszłością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinalle
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:58, 09 Cze 2007    Temat postu:

Hehe... To chyba my nie mamy o czym rozmawiać, jeżeli twierdzisz, że prawie wogóle się nie zmieniło...
Widocznie Twój pobyt w schronisku był za krótki.
W swojej wypowiedzi: ,,wszystko się zmieniło..." miałam na myśli:
- ludzi pracujących w schronisku
- wiele nowych wybiegów
- dodatkowe budy
- więcej żywności
- no i co najważniejsze powstały jakiś rok temu wolontariat, dzięki któremu opinia i stan schroniska uległy zmianie.
Ludzie starają się pomagać schronisku, a ta sytuacja do której tak zawzięcie chcesz powrócić w niczym nam nie pomaga.
Jak już wspominałam wcześciej- to już historia.


Cytat:
Od przeszłości nie uciekniemy i jedynie co możemy robić to dbać o to żeby nasza teraźniejszość nie była kiedyś taką kłopotliwą, uciążliwą i złą przeszłością.

Uważasz, że jest inaczej? Przecież cały czas dbamy o to, by stan schroniska uległ poprawie.

Jestem już rok wolontariuszką, i naprawdę widze ogromne zmiany. Trzeba to samemu przeżyć, by zrozumieć.


Cytat:
Moim zdaniem gdyby chcieli to dopilnowaliby żeby każdy pies zjadł tyle ile powinien. Trzeba tylko chcieć.

Hehe... Jeżeli uważasz, że to jest jedenym z największych problemów- to może zostawie to bez komentarza.

Nom i tyle... czekam na opinie innych Razz


Ostatnio zmieniony przez Vinalle dnia Sob 13:12, 09 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
isabella7272
Małomówny
Małomówny



Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BIAŁYSTOK

PostWysłany: Sob 12:59, 09 Cze 2007    Temat postu:

Moja osobista wersja mysli : uważam iz warunki w schronisku sie poprawiły w znacznym widocznym stopniu. Wolnotariuszki przebywajace tam bardzo czesto wiedza chyba najlepiej ze zmiany nabrały dynamiki w strone pozytywną , bo którz inny jak nie strona subiektywna moze wyrazić prawdziwa opinię .Widze ze duzo ludzi jest uprzedzonych do owych zmian sugerując się naprawde juz nieisniejącym stereotypem . Z informacji prasowych wiadomo mi ( ad np usypiania psów) iz obecnie przymus usypiania psów dotyka ich zaledwie co 11 pies na rok ... wczesniej było 14 % a wogóle wczesniej 50 % !!!!! Z mojego doswiadczenia wynikajacego z odwiedzin schroniska zdecydowanie swierdzę iz psy sa zadbane wykarmione solidnie , w boksach jest czysto. Fakt iż przybyło boksów wybiegów wynika z większej ilosci psów , a za to odpowiedzialni są ludzie którzy je porzucaja i co najgorsze ich liczba wzrasta!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulka
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:24, 09 Cze 2007    Temat postu:


Vinalle napisał:

W swojej wypowiedzi: ,,wszystko się zmieniło..." miałam na myśli:
- ludzi pracujących w schronisku

To że jakieś tam 2 nowe osoby doszły??? Bo starzy pracownicy na pewno sie nie zmienili... Confused


Vinalle napisał:
- wiele nowych wybiegów

Wybiegu to akurat żadnego nie ma..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
isabella7272
Małomówny
Małomówny



Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BIAŁYSTOK

PostWysłany: Sob 14:33, 09 Cze 2007    Temat postu:


Cytat:
Wybiegu to akurat żadnego nie ma..
.. czyzby? kiedy ostatnio byłas w schronisku Ulu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulka
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:41, 09 Cze 2007    Temat postu:

Dzisiaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Schronisko dla zwierząt w Białymstoku Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin