Schronisko dla zwierząt w Białymstoku

naftikj

Więc w moim pierwszym poście na tym oto forum postanowiłam pochwalić sie posiadaniem, o dziwo, nie pieska, ale królika Smile

Chociaz wiele osób odradzało mi kupno tego zwierzaka, jednak się zdecydowałam i... bardzo się z tego cieszę. Oczywiście, bywają momenty, kiedy moja radość z posiadania tego potworka zmienia się w nieco inne uczucia (na przykład, kiedy wybieram się do sklepu po trzecią już klawiaturę), ale... jakoś ze sobą wytrzymujemy Smile

To może teraz coś więcej o moim pupilku, poza tym, że lubi kable od klawiatur... Nazywa się Bobek - nad czym ubolewam, bo co drugi uchol nosi to "zaszczytne" imię, ale jako, że mój zajęczak pochodzi z adopcji nie miałam na to wpływu :/ Jest szaro biały i, muszę przyznać, naprawdę śliczny. Jak już wcześniej wspomniałam, bywa małą paskudą, ale kiedy popartrzy na mnie tymi swoimi ślepiami, to jestem zmuszona mu wybaczyć (przebiegłe stworzenie, wie jak mnie podejść). Jak każdy królik, kocha wszystko, co słodkie a nie znosi, również jak każdy królik, trzymania na rękach.
A ja, jako wyrodna włąscicielka, ciągle zapominam o jego szczepieniach, ale obiecuję poprawę Smile

Piszcie o swoich królach!

Pozdrawiam,
Naftik

Izabelka

Hmm... ja miałam królika ale w wieku 7 lat zdechł ...... ;(

Znaczy on miał 7 lat a nie ja ....

anna1102

Miałam króliczkę Trusię, ale niestety już nie żyje.. Zagryzła ją moja sunia Mika Sad

.

Muszę się pochwalić, że od poniedziałku mam króliczkę Tuptusia. Jest to kochane stworzonko. Takie żywe i pełne energii. Zaprzyjaźniła się z Sabinką. Razem się bawią. To jest ruda, puchata króliczka. Codziennie ją czeszę, za czym ona nie przepada. Jest straszną pieszczochą. Uwielbia być głaskana i tulona.

Emila

a co będzie jak się spotka z Miką Surprised

!!! ?

Aniu, ty chcesz adoptowac kotkę ? przecież królik nie przeżyje... wiem, bo sama miałam przez kilka dni taki zestaw, i więcej nie chcę ;(

anna1102

Z Mikusią raczej Tuptuś się nie spotka, bo ona zamieszkała na podwórku w budzie. Co do kotki to przez kilka lat miałam kotkę i króliczkę i żyły ze sobą w jak najlepszej zgodzie, więc na to chyba nie ma reguły.

justyslopez

A co jesli teraz wezmiesz kotke i sie z kroliczkiem nie dogadaja? Skoro zdecydowalas sie na krolika to juz chyba nie powinnas brac kota szczegolnie ze masz juz przeciez psy..